piątek, 22 lipca 2011

Come in, I'm open.

Nigdy nie wiedziałem jak powinien wyglądać pierwszy wpis na blogu. Z reguły i tak nikt go nie przeczyta, bo też nic w nim i konkretnego zazwyczaj nie ma. Wszyscy od razu przechodzą do wpisów na tematy, które ich interesują. Podpatrywałem jak inni zaczynali, ale szczerze do niczego mnie to nie natchnęło, wszystkie te wpisy były nijakie, wtórne, bez polotu, po prostu nudne. A teraz Was zaskoczę, ten wcale nie będzie lepszy. Nie zamierzam się zbytnio rozpisywać, ani też już na początku poruszać jakiegoś konkretnego tematu. Poza tym zakładając, że i tak tylko niewielki odsetek internatów, którzy trafią pod ten adres, przeczyta ten pierwszy, małoznaczący wpis, mogę napisać o małoznaczących pierdołach. Mogę, ale nie muszę.
Może napiszę coś o sobie, nie jest to jakoś szczególnie interesujący temat, ale co innego mi pozostało. Jestem studentem, mam 23 lata, interesuje mnie przede wszystkim dobry i wyrafinowany odpoczynek, wspomagany dobrą muzyką czasami filmem/serialem/anime. Z bardziej kreatywnych zajęć interesuje mnie tworzenie grafiki, nie ważne czy to rysunek, ilustracja, fotomontaż, grafika rastrowa czy też wektorowa, staram się rozwijać w każdym z tych kierunków. Poza tym sport, w sposób zarówno aktywny jak i pasywny. Lubię od czasu do czasu pobiegać, czy też zrobić sobie wycieczkę rowerową zaś zimą wybrać się ze znajomymi w góry pozjeżdżać na nartach. Jestem też wiernym kibicem Juventusu Turyn, reprezentacji Italii i całej Serie A. Ogólnie dzięki Juventusowi wszystko co włoskie stało się mi bliskie, począwszy od kuchni przez styl życia na języku kończąc. To nie koniec moich zainteresowań, ale na pewno to te najważniejsze.
Dlaczego postanowiłem blogować? Powodów jest wiele, na pewno jednym z nich jest to, że za dużo myślę i po pewnym czasie myśli te wypadają, nie mieszczą się po prostu w tej małej ograniczonej głowie. Dużo myślę więc jedne myśli wypychają drugie i chciałem zapisywać gdzieś te fajniejsze, ciekawsze, dotyczące czegoś. Czasami na prawdę mam fajne przemyślenia i chciałem dać im upust, a blog wydaje się najlepszym miejscem na to. Chciałem też nabrać jakiegoś doświadczenia w pisaniu. Czytając różne teksty stwierdziłem że musi to być fajne zajęcie, tak siedzieć i pisać i zastanawiać się czy ktoś to przeczyta, a jeśli już przeczyta to czy mu się to spodoba. Jak nadmieniłem wyżej powodów jest wiele i bez sensu byłoby je wszystkie wymieniać.
Jeśli ktoś to przeczytał, to niezmiernie mi miło i mam nadzieję, że jakoś wybitnie nie przynudzam... Zachęcam do odwiedzania mnie, oraz do komentowania, a wszystkie wasze sugestie i porady są mile widziane.