czwartek, 8 marca 2012

Off Festival


Planuję w tym roku wybrać się na Off Festival. Całą ideą tego wydarzenia jest zgromadzenie, ciekawych, często mniej znanych szerszej publiczności wykonawców. Z dotychczas ogłoszonych artystów znałem jedynie Iggy’iego Pop’a i to jedynie z kilku utworów, jakoś specjalnie nigdy mnie nie kręciła jego muzyka to też nie miałem parcia na zapoznanie się z jego dyskografią (obiecuję to nadrobić przed festiwalem). Bardziej skupiam się na odkrywaniu artystów, o których istnieniu nie miałem wcześniej pojęcia. Dzięki temu poznałem niedawno kilka bardzo dobrych płyt.

Po pierwsze King Creosote & Jon Hopkins i ich album Diamond Mine. Płyta jest wynikiem kolaboracji szkockiego folkowego barda nazywającego siebie King Creosote i angielskiego producenta, specjalizującego się w muzyce elektronicznej Jon’a Hopkins’a współpracującego wcześniej z takimi artystami jak Imogen Heap, Brianem Eno czy Coldplay. Wyszła z tego bardzo interesująca mieszanka, płyta jest bardzo nastrojowa i subtelna, składa się na nią jedynie 7 kawałków, jednak wszystkie trzymają równy poziom. Słucha się tego bardzo przyjemnie i jestem bardzo ciekawy ich występu na żywo.


Kolejnym dobrym zespołem, który poznałem dzięki temu, że zagra na Offie jest Other Lives. Ich muzyka miejscami kojarzy mi się z takim westernowym klimatem, choć jak zaznaczyłem jedynie miejscami. Ogólnie są przypisywani do folku i indie rocka, lecz myślę iż nie ma sensu ich szufladkować. Ich potencjał dostrzegł sam Thom Yorke z Radiohead i postanowił zabrać ich ze sobą w trasę jako support a to już coś znaczy. Ich ostatnia płyta Tamer Animals z ubiegłego roku mi również bardzo przypadła do gustu, szczególnie za sprawą singla For 12, myślę że warto się z nim zapoznać, a zaraz później z resztą dokonać zespołu.



Z całą (dość już pokaźną) listą artystów, którzy mają zagościć w tym roku w Katowicach na festiwalu, można zapoznać się tutaj, myślę że line up jest na tyle zróżnicowany, że każdy znajdzie coś dla siebie.

Jak już poruszam temat festiwali, to muszę jeszcze dodać, że line up Open’era mnie w tym roku powala. Przede wszystkim obecność Bon Iver’a oraz M83 sprawia że mam ciarki na samą myśl o tym wydarzeniu, a przecież będą tam jeszcze Franz Ferdynand, Bjork, The Kills, Block Party czy Bat For Lashes (a idę o zakład że i Jack White niedługo ogłosi swój udział tam), których również z przyjemnością bym zobaczył i przede wszystkim usłyszał na żywo. Jednak jak znam życie i w tym roku coś nie pozwoli mi się udać do Gdyni i kolejny fajny Open’er (poprzedni tak dobrze obsadzony był imo w 2009) mnie ominie…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz